Simply More – less is more

Od dawna słyszymy, że im większą ilość produktów, składników aktywnych zastosujemy w naszej pielęgnacji, tym lepszy efekt uzyskamy. Ilość produktów na rynku przyprawia o zawrót głowy, nie da się nadążyć za nowościami, poradami, które zawsze kuszą obietnicą nieskazitelnej cery. Bo kto choć raz nie uległ zapewnieniom producenta o pozbyciu się niedoskonałości niemal z dnia na dzień, natychmiastowego zmniejszenia porów itp. Dlatego często kupujemy spontanicznie kosmetyki nie zastanawiając się, czy możemy je ze sobą łączyć, w jakiej kolejności je nakładać, czy ma to w ogóle sens. Simply More powstał w kontrze do tego pędu i jest początkiem skinimalistycznej marki, która chce odciążyć kobiety, dać im szansę zwolnić w tym pędzie do perfekcji.
Krem Simply More jest w 100% naturalny, wysokiej jakości, który dzięki swojej zbalansowanej formule dostarcza skórze wszystko, to czego potrzebuje w codziennej pielęgnacji: nawilżenie i odżywienie, regenerację i zapobieganie niedoskonałościom. To wszystko dzięki takim składnikom jak:
– masło moringa – które ma zbawienny wpływ na każdą cerę, silnie nawilża i ma niesamowite właściwości odżywcze, ze względu na niespotykanie wysoką zawartość aminokowasów, minerałów, witamin i kwasów tłuszczowych.
– ekstrakt z embelii z Madagaskaru – nowość na naszym rynku, przynosi natychmiastowe ukojenie podrażnionej skórze i pomaga się jej zregenerować
– olej jojoba, czyli „inteligentny” olej, który m.in. pomaga w regulacji sebum, zapobiegając niedoskonałościom, oraz ma działanie antyseptyczne.

Krem jest bardzo delikatny, przyjemnie pachnie, naprawdę fajnie rozprowadza się po skórze i co najważniejsze widać, że baaardzo nawilża! Stosowałyśmy krem niewiele bo dwa tygodnie ale już zauważyłyśmy efekty. Bardzo fajnie łagodzi zaczerwienienia, nawilża i świetnie nadaje się zarówno na dzień jak i na noc. Jest bardzo wydajny.
Kto stoi za tym marką Simply More?
Pomysłodawcami Simply More była nasza dwójka.
Ja (Aga) – maniaczka naturalnej pielęgnacji, która to towarzyszyła jej już w rodzinnym domu, gdzie przykładało się zawsze dużą uwagę do jakości i składów kosmetyków – a wszystko za sprawą taty (sic!).Przygody z niezliczoną ilością kosmetyków – każdy chyba przechodził ten etap: spontanicznych, niejednokrotnie bezsensownych zakupów, próbując nadążyć za nowościami, modami, które obiecywały perfekcyjną skórę – utwierdziły mnie w przekonaniu, że to droga donikąd. Zamiast pięknej cery miałam w szafce dziesiątki zalegających, niezużytych kosmetyków, świadomość zmarnowanych pieniędzy, bezmyślnie wygenerowanych odpadów, które trafią na wysypiska i finalnie skórę w kiepskim stanie, zmęczoną nadmierną, niezrównoważoną pielęgnacją.Dlatego szukałam marki, z którą zostanę na dłużej. Takiej, która zapewni w 100% naturalną pielęgnację, bez dziesiątek produktów, które musiałabym kupić, żeby „dobrze” zaopiekować się swoją skórą. Prostą, skuteczną i wygodną, w przystępnej cenie, która nadąży za moim trybem życia. Nie znalazłam.
Stąd razem z Mikołajem – urodzonym minimalistą, postanowiliśmy stworzyć markę kosmetyczną na miarę współczesnych czasów. Simply More to rewolucja, która skłania do myślenia o kosmetykach w szerszym ujęciu. Wpływie rynku na środowisko, nasza samoocenę, a także galopujący konsumpcjonizm.
Czy macie zamiar poszerzyć ofertę?
Planujemy wprowadzić kilka kolejnych produktów. Chcemy stworzyć skinimalistyczny zestaw pielęgnacyjny z produktami, które będą się uzupełniać i ze sobą współgrać na każdym etapie, tak by zapewnić skórze skuteczną i bezpieczną pielęgnację. Zawsze będziemy stawiali na w 100% naturalne formuły, składniki najwyższej jakości oraz minimalistyczne, odpowiednio zbalansowane składy. Obecnie pracujemy nad kolejnym produktem. O wszystkim będziemy informować na naszej stronie oraz mediach społecznościowych.
Na czym polega innowacyjność kremu?
Minimalistyczna, zbalansowana, w pełni naturalna formuła, która zapewnia skórze wszystko, co niezbędne dla utrzymania zdrowego wyglądu bez jej obciążania – na tym polega innowacyjność naszego kremu.
Nasz krem jest skomponowany w 100% ze składników naturalnego pochodzenia, co wciąż nie jest często spotykane. Trudno stworzyć odżywczy krem, o lekkiej konsystencji, niepozostawiający tłustego filmu, tylko i wyłącznie z naturalnych składników – nad naszą formułą pracowaliśmy prawie dwa lata. Chcemy odczarować naturalną pielęgnację, która oprócz tego, że powinna być skuteczna musi być również wygodna w stosowaniu. Taki jest krem Simply More.
Jak działa krem?
Działa wielopłaszczyznowo, dbając o naszą skórę kompleksowo. To nie jest kolejny krem, który działa w wąskim zakresie, targetując jeden problem. Krem Simply More to pełne spektrum działania, które pozwala naszą skórę utrzymać w dobrej kondycji, zdrową każdego dnia.
Jakie są Wasze rytuały?
Większość marek opiera swoje działanie na stworzeniu wielu produktów i promocję wieloetapowych rytuałów piękna. W naszym podejściu staramy się zachować balans. Mimo, że żaden producent kosmetyków nie powiedziałby tego na głos, my chcemy dać naszym klientkom chwilę wytchnienia, dać im zapomnieć o skomplikowanych, czasochłonnych zabiegach pielęgnacyjnych i dać im prostą, w pełni naturalną, a zarazem skuteczną pielęgnację. Tym samym zwrócić im czas, który mogą wykorzystać na robienie rzeczy naprawdę w życiu ważnych.